Dzisiaj trochę lajfhaków z życia wziętych, w jaki sposób można pomóc sobie w nauce rosyjskiego. I, mało tego, jeszcze się zdziwić, że się tak dużo umie i pamięta!
Continue reading…Przeglądając po raz nie wiadomo który kalendarz, gdzie, jak doskonale wiecie, jest sporo różnych momentów do celebrowania, postanowiłam zrobić dla swoich uczniów podobną grafikę na kolejny miesiąc – marzec. Z Wami też chętnie się dzielę, więc bierzcie i korzystajcie.
Continue reading…Witajcie w kolejnym odcinku polsko-rosyjskich śmiesznostek. Życie podrzuca ich tyle, że żal się nie podzielić. Zapraszam do lektury!
Ta część mowy, a przynajmniej jej wybrane przykłady, nieustannie mnie radują, więc postanowiłam poświęcić im osobny wpis. A zwłaszcza tej grupie, która po zestawieniu z polskimi odpowiednikami, wyraźnie się różni pod pewnym względem.
I kolejny rok za nami, więc czas na tradycyjne już podsumowanie na łamach mojego bloga. Miłej lektury!
Od lat nie oglądam telewizji, wiedzę czerpię z książek, internetu i od mądrych ludzi, ale kiedy kolega zapytał mnie „czy Rosjanie w okresie świątecznym też oglądają Kevina?”, postanowiłam pogrzebać w pamięci, chwycić byka za rogi i… stworzyć ten wpis.
Continue reading…