Dzisiaj trochę lajfhaków z życia wziętych, w jaki sposób można pomóc sobie w nauce rosyjskiego. I, mało tego, jeszcze się zdziwić, że się tak dużo umie i pamięta!
#1 Tam i z powrotem, czyli z rosyjskiego na polski i na odwrót
Na jednych zajęciach chciałam omówić tryb rozkazujący. Myślę sobie: „Trudne, z gramatyki robimy raczej łatwiejsze rzeczy”, ale zaraz naszła mnie kolejna myśl: „Zaraz, zaraz, przecież ja i tak cały czas mówię do uczniów po rosyjsku i ten tryb rozkazujący co rusz się pojawia, bo proszę ich o wykonanie różnych ćwiczeń”.
Zapytałam o kilka przykładów, podali, a jakże! (давайте, пишите, сделай etc.).
Zaczęliśmy robić ćwiczenia – tłumaczenie kontekstów.

Najpierw przeczytaliśmy listę przykładów po rosyjsku, a potem przetłumaczyliśmy je na polski. Dwie strony później te same przykłady po polsku tłumaczyliśmy na rosyjski. Odpowiedzi w większości były poprawne, a uczniowie wskazali, jakich końcówek używamy do tworzenia trybu rozkazującego w języku rosyjskim. A jak byli pozytywnie zaskoczeni, że tak sprawnie poradzili sobie z tym tematem! To mnie w tym wszystkim najbardziej ucieszyło 🙂
#2 Radosne słowotwórstwo
Każde zajęcia są inne i na każdych z nich pojawiają się różne pomysły na efektywniejszą naukę. Ci konkretni uczniowie postawili na twórczość słowną (a nuż trafią na TO słówko, trzeba próbować!). Podejście świetne, a przy okazji daje sporo radości.
Podam dwa przykłady, żeby Wam zobrazować, jak to mniej więcej wygląda.
- Больной (chory) – mamy słowa больница (szpital) i боль (ból). Chory też się mieści w tej grupie. Pojawił się „balnik” – do poprawnej wersji już blisko, więc łatwiej było ją zapamiętać;
- Четверг – jakoś czwartek nie chciał dać się zapamiętać jako dzień tygodnia. Kiedy jednak przyszedł tłusty czwartek i na fali wspomnień o liczbie zjedzonych pączków pojawiło się słówko жирный четверг (tłusty czwartek), już nie było problemów z właściwą nazwą.
#3 Tworzenie historyjek
Metoda uczenia się słówek stara jak świat i tłumaczenia nie wymaga. Dlatego ograniczę się tylko do opowiastki, jaką stworzyliśmy na jednej lekcji, żeby zapamiętać podobnie brzmiące słowa:

- любой – każdy, jakikolwiek
- любимый – ukochany
- любовник – kochanek
„Potrzebowała jakiejkolwiek relacji. Kochanek mógł stać się tym ukochanym, a ukochany – kochankiem”.
Oczywiście, wersja męska jest jak najbardziej możliwa dzięki odpowiednim końcówkom: любая, любимая, любовница.
#4 Wierszyki
Na pewno tak kiedyś mieliście (i macie), że ni z gruszki, ni z pietruszki pojawiają Wam się w głowie informacje, o których znajomość czy pamiętanie byście siebie nie podejrzewali. Zaobserwowałam podobne zachowania u osób, które kiedyś uczyły się rosyjskiego i należą do tych generacji, które na lekcjach tego języka uczyły się dużo wierszy i piosenek na pamięć (mnie to już ominęło).
Przychodzą na zajęcia, twierdząc, że nic nie pamiętają. Nagle usłyszą rosyjski, coś tam się przypomni i wtem słuchać wyrecytowany całkiem sprawnie fragment jakiejś dłużej opowieści.
PS. Pamiętam z dzieciństwa, jak Mama opowiadała nam wierszyki po rosyjsku, których uczyła się kiedyś w szkole. Pewnie między innymi to spowodowało, że później tak bardzo polubiłam ten język 😉
#5 Dla wzrokowców
Na mnie ta metoda akurat średnio działa, jakoś bardziej słowa składają mi się w pamięci w rozmaite twory, które staram się po swojemu zapamiętywać. Ale wiem, że działa i jest całkiem skuteczna.
Na jednej z lekcji akurat padło na кофе (kawa) i кафе (kawiarnia).

Wymyśliliśmy sobie takie skojarzenie, które potem wystarczyło tylko przenieść na formę graficzną.
A jakie są Wasze sprawdzone sposoby na naukę języka rosyjskiego?