Tak się rozpoczyna tekst, który podesłała mi Dominika z Verby.pl. Razem z Tomkiem od pięciu lat zawodowo zajmują się tłumaczeniami z języka angielskiego i niemieckiego, a dzisiaj, na łamach mojego bloga, dzielą się spostrzeżeniami dotyczącymi technik przekładu. Serdecznie zachęcam Was do lektury!
Continue reading…Pamiętacie, kiedy uczyliście się języka obcego w szkole i trzeba było napisać na przykład CV lub zaadresować kartkę z wakacji do znajomego? Ja pamiętam i mam gdzieś nawet schowane te zadania, które straszyły rozmaitymi hybrydami językowymi, kiedy przyszło do tłumaczenia adresu. No właśnie, czy takie tłumaczenie jest w ogóle potrzebne i jak ono wygląda w języku rosyjskim?
Czy zwracaliście kiedyś uwagę na tłumaczenie tytułów filmów? Nie? No to może czas zacząć, bo jak się okazuje może to być całkiem ciekawa forma rozrywki. Nie mówiąc już o przyjemności gubienia się w domysłach czy tłumacz płakał jak tłumaczył, czy wręcz przeciwnie – dobrze się bawił.
Dzięki synonimom nasz język jest bogatszy, pewne rzeczy jesteśmy w stanie przedstawić bardziej opisowo uwzględniając kontekst, emocje i przede wszystkim – się nie powtarzać.
Tłumaczenie strony internetowej na język obcy to podstawa, jeśli myślimy o promocji naszych usług lub towarów wśród klientów zagranicznych. Dlatego warto zadbać o to, żeby takie tłumaczenie było jak najwyższej jakości.
Lokalizacja to termin, z którym spotykamy się już coraz częściej, choć jeszcze nie znalazł w pełni należnego sobie miejsca w teorii przekładu. Co to takiego?