Dzisiaj, w ramach naszej akcji blogerskiej Miesiąc Języków, przyszła pora na język rosyjski! A ponieważ celem wspomnianego przedsięwzięcia jest wykazanie podobieństw i wpływów w otaczającym nas bogactwie językowym, mój wybór padł na dwa języki słowiańskie, które mają wiele ze sobą wspólnego – rosyjski i polski.
Choć polski razem z czeskim i słowackim zaliczamy do grupy języków zachodniosłowiańskich, a rosyjski wraz z ukraińskim i białoruskim to języki wschodniosłowiańskie, jest między nimi wiele podobieństw, a kontakty pomiędzy tymi dwoma krajami na przestrzeni wieków zaowocowały różnego rodzaju zapożyczeniami.
.
Na początek – polonizmy
Czyli słowa zapożyczone z języka polskiego. Najwięcej ich pojawiło się na przestrzeni XVI i XVII wieku poprzez gwary białoruskie i ukraińskie oraz język pisany obowiązujący na terytorium Wielkiego Księstwa Litewskiego. Możemy tu wyróżnić słowa związane m.in. z:
- życiem codziennym, np. zamsz (замша, zamsza), 1. mienie, 2. skarb państwa (скарб, skarb), bydło (быдло, bydlo; również w znaczeniu przenośnym – pogardliwie o ludziach)
- nazwami urzędów, stopni wojskowych, np. pułkownik (полковник, polkownik)
- państwowością, np. ojczyzna (отчизна, otczizna)
- społeczeństwem, np. szlachta (шляхта, szliachta)
- nazwami czynności, np. malować (малевать, maliewat’), rysować (рисовать, risowat’)
- nazwami zwierząt, np. królik (кролик, krolik)
- nazwami roślin, np. pietruszka (петрушка), kasztan (каштан)
Dla wielu z Was pewnie będzie ciekawostką, że pozornie najbardziej rosyjskie słowo wódka również jest zapożyczeniem z języka… polskiego. Na ziemiach polskich to słowo po raz pierwszy zostało zapisane w dokumencie z początku XV wieku, na Rusi zaś w latach 30. XVI wieku (osobom znającym język rosyjski polecam ciekawą pracę językoznawczą na ten temat).
.
… i rusycyzmy
To słowa z kolei zapożyczone z języka rosyjskiego, które możemy spotkać w naszym języku.
Ponieważ kiedyś już popełniłam dwa wpisy na ten temat, zachęcam Was do lektury w ramach uzupełnienia powyższego tematu 😉
Zapraszam Was również do zapoznania się z pozostałymi wpisami, które uświetniły Dzień Rosyjski w ramach Miesiąca Języków:
- Biały Mały Tajfun – Muzeum Yunnańskie
- Francuskie i inne notatki Niki – Rosjanie w Paryżu
- Madou en France – Kusmi Tea, czyli herbata imigrantka w Paryżu
- Gruzja okiem nieobiektywnym – Dumka na dwa języki
- Hiszpański na luzie – Hiszpanie, którzy czytali rosyjskich klasyków
- O języku kirgiskim po polsku – Rosyjskie zapożyczenia w języku kirgiskim
- Niemiecki po ludzku – Rok języka niemieckiego i niemieckiej literatury w Rosji
- Językowy Precel – Die Zarin (Caryca) – Ellen Alpsten
- Viennese breakfast – Marynowany Rosjanin – o historii trudnego związku Rosji i Austrii
- Studia, parla, ama: Miesiąc Języków, czyli literackie związki rosyjsko – włoskie
Jeśli natomiast chcecie poczytać o innych językach, śledźcie rozkładówkę na naszym blogu.
.
Dni poświęcone poszczególnym językom w ramach Miesiąca Języków:
1.09. (wtorek) – angielski
4.09. (piątek) – chiński
7.09. (poniedziałek) – francuski
10.09. (czwartek) – kirgiski
13.09. (niedziela) – niemiecki
16.09. (środa) – rosyjski
19.09. (sobota) – szwedzki
22.09. (wtorek) – włoski
25.09. (piątek) – polski
Spodobał Ci się ten wpis?