Sami pewnie wielokrotnie daliście się złapać na tym, że na podstawie czyjegoś zachowania czy cechy próbujecie sobie wyobrazić cały kontekst, który często nie przystaje do tego jak jest w rzeczywistości. Podobnie jest z pracą tłumacza – żeby sprawdzić jak z tym jest, pokusiłam się na małe badanie.
O co chodziło?
Przygotowałam trzy pytania:
- Jakie skojarzenia wywołuje u Ciebie hasło „pracować jako tłumacz”? (wystarczy krótka, jednozdaniowa odpowiedź)
- Najważniejsza cecha, którą powinien posiadać tłumacz to…?
- Czy Twoim zdaniem w przyszłości tłumacze nie będą potrzebni, bo ich pracę zastąpią maszyny?
I zadałam je grupie 40 osób, którą podzieliłam na dwie podgrupy:
- Blogerzy językowi zajmujący się tłumaczeniami – celowo nie zdecydowałam się na grupę tłumaczy zawodowych, którzy tłumaczenia traktują jako pracę i jest to ich główne źródło utrzymania. Bardziej zależało mi na opinii osób, które, podobnie jak ja, są pasjonatami języków obcych, lubią o nich pisać, mają szerokie zainteresowania, udzielają korepetycji, pracują na etatach w różnych miejscach i… oprócz tego zajmują się tłumaczeniami. Odpowiedzi udzieliły osoby zrzeszone w jednej z grup dla blogerów językowych na Facebooku. Nazwijmy ją „grupa A”.
- Osoby, z którymi mam przyjemność pracować – koledzy i koleżanki z działu PR, marketingu, IT i finansów, którzy znają różne języki obce i potrafią się w nich komunikować, ale tłumaczeniami zupełnie się nie zajmują i ich wiedza na ten temat jest czysto teoretyczna („grupa B”).
.
Wyniki:
Wśród odpowiedzi na pytanie „Jakie skojarzenia wywołuje u Ciebie hasło pracować jako tłumacz„? pojawiły się m.in. takie wypowiedzi:
Osoby, które znają z autopsji pracę tłumacza, wypowiadały się dość lakonicznie – jest to dla nich oczywiste, co robi tłumacz i nie czują potrzeby opisywania tego dokładniej. Skupiły się bardziej natomiast na swoich odczuciach – z jednej strony jest to stres i ciężka praca, ale z drugiej strony wyzwanie, ciągłe dążenie do doskonałości i pasja poznawania języka obcego.
Natomiast osoby z innych branż skupiły się bardziej na tym jak wygląda praca tłumacza z zewnątrz, jakie są jego obowiązki i podały ich dość dokładny opis. Wiele z nich wykazało się sporą wiedzą o tym zawodzie i podkreśliło jego profesjonalizm.
Tymczasem na pytanie nr 2 – „Najważniejsza cecha, którą powinien posiadać tłumacz to…?” – padły następujące odpowiedzi:
Osoby z pierwszej grupy zwróciły uwagę na cechy, które pozwalają sprawnie zorganizować pracę; osoby z drugiej grupy zaś wskazały dodatkowo na kompetencje (znajomość języka) oraz cechy, które mają znaczenie w kontaktach interpersonalnych – w końcu tłumacze nie tylko pracują z tekstami drukowanymi, ale i z ludźmi, kiedy tłumaczą ustnie.
Natomiast odpowiedź na pytanie ostatnie – „Czy Twoim zdaniem w przyszłości tłumacze nie będą potrzebni, bo ich pracę zastąpią maszyny?” – w obu grupach napawa optymizmem:
Odpowiedź grupy A jest zrozumiała, ponieważ wykonywanie tłumaczeń jest dla tych osób jednym ze źródeł dochodu. Cieszy natomiast wysoka świadomość w drugiej grupie, która uznaje takie zajęcie za potrzebne w przyszłości.
A jaka jest Wasza opinia odnośnie trzeciego tematu (bez względu na to, po której stronie barykady stoicie)?