szkoła

Witaj szkoło, czyli 5 pomysłów jak przypomnieć sobie język obcy

No dobrze, czas stanąć oko w oko z niewygodną prawdą – kończy się wakacyjna laba i czas powrócić do codziennych obowiązków, czy to w pracy, czy w szkole. A jeśli na czas letnich wojaży zrobiliśmy sobie przerwę od nauki języka obcego, to do tej listy przyjdzie nam dorzucić powrót do regularnego uczenia się obcojęzycznych słówek i struktur gramatycznych.

W dzisiejszym wpisie kilka porad, jak w miarę bezboleśnie choć trochę odświeżyć sobie zakurzoną wiedzę językową i nie wpaść w panikę na pierwszych zajęciach. Jako uzupełnienie możecie przeczytać również wpis o podobnej tematyce, który opublikowałam rok temu:

>> Jak wrócić do nauki języka obcego po wakacjach?

Natomiast jeżeli macie swoje sprawdzone sposoby na takie powroty, koniecznie podzielcie się nimi w komentarzach!

#1 Zrób prasówkę w języku obcym

Zdarza Wam się coś czytać w internecie, prawda? Warto zatem do dawki codziennych newsów (czy co tam lubicie zgłębiać) dorzucić tekst w języku obcym. Może to być nawet wzmianka. A jeśli z niej uda się Wam zapamiętać jedno-dwa nowe słówka, to już będzie sukces.

#2 Obejrzyj filmik na Youtube o stylizacji paznokci

Równie dobrze może to być materiał o szczotkowaniu psów, najlepszej karmie dla kotów czy relacja z nowo otwartej restauracji (oj, już nie bądźmy tacy pruderyjni, że na Youtube oglądamy same mądre rzeczy o globalnym ociepleniu czy sytuacji ekonomicznej w północnych Chinach).

Skoro już i tak śledzimy głupoty w Internecie, to warto od czasu do czasu obejrzeć sobie filmik w języku obcym. A jeśli będziemy mieli problem z jego rozumieniem, zawsze możemy włączyć automatyczne napisy (no chyba że autor zadał sobie trud i opracował własne, co jest najlepszą opcją), co może ułatwić nam sprawę.

#3 Posłuchaj serwisu informacyjnego w języku obcym

Nic tak nie umila codziennych czynności (mycia naczyń, gotowania, prasowania, czyli takich, które nie zajmują zbyt wiele RAM-u w naszym mózgu) jak włączenie sobie obcojęzycznego radia. Najlepiej, żeby były to wiadomości albo audycja, w której wypowiadają się różne osoby, abyśmy mieli możliwość osłuchania się z różnymi sposobami wypowiedzi.

Nie musimy śledzić słowo w słowo, o czym jest mowa; wystarczy wychwytywanie słów kluczy czy zaznajamianie się ze sposobami intonowania wypowiedzi czy akcentowania.

PS. Nie, to nie działa w przypadku piosenek, bo zaraz zaczynają się pląsy i próby śpiewania po swojemu w stylu „aj dont łona brejk jor hart”.

#4 Otwórz… zeszyt

Tak, ten punkt musiał się pojawić. W końcu lepsze zło znane niż nieznane. Nasze notatki, które nawet jeśli sporządziliśmy parę miesięcy temu, są bardziej swojskie niż nowy materiał z podręcznika. Coś tam zawsze się przypomni, anegdota z zajęć czy w charakterystyczny sposób zapisana formuła gramatyczna.

#5 Przyjdź na pierwsze zajęcia

Punkt nie zawsze oczywisty, zwłaszcza że wrzesień może być ciepły i kusić innymi atrakcjami, a grafik nie zawsze się spinać z powodu nadmiaru obowiązków. Ale na pierwsze zajęcia przyjść warto – dowiemy się nie tylko, z kim będziemy w grupie i kto nas będzie uczył. Takie spotkania zazwyczaj zaczyna się od lżejszych i łatwiejszych tematów, żeby szybciej można było się wdrożyć i przypomnieć sobie język obcy, z którym nie mieliśmy większej styczności przez ostatni czas.

Pozostaje mi życzyć Wam w miarę bezbolesnego powrotu do nauki języka obcego po wakacyjnej przerwie! 😉 (A dla pociechy dodam, że wrzesień to też u mnie bardzo pracowity czas, więc wysyłajmy sobie wzajemnie mentalne przejawy pozytywnej energii).

Obraz Gábor Adonyi z Pixabay