Dość często, kiedy ktoś zadaje mi pytanie gdzie pracuję, pierwsze, co przychodzi mi do głowy, to uporządkowanie tego wszystkiego i podanie w takiej kolejności, żeby to było czytelne dla rozmówcy (biorąc pod uwagę nasz stopień zażyłości, czy to czym się ta osoba zajmuje). Kiedy odbiorca słyszy, że nie „pracuję na etacie”, często spotykam się zazdrością (pozytywną!) i uwagami w stylu, że to świetne rozwiązanie i on/ona też tak chce. Dlatego dzisiaj postanowiłam napisać nieco więcej na ten temat z mojej perspektywy.
Jak już wiecie z poprzedniego wpisu, uwielbiam zimę 🙂 Ale nie tylko zimno i śnieg czynią tę porę roku taką niezwykłą – to moc świąt Bożego Narodzenia, która co roku, pomimo upływu lat, cieszy mnie tak samo! Na samo wspomnienie czuję zapach piernikowego ciasta i radość ze wspólnego rozpakowywania prezentów. W tym czasie nie może też zabraknąć świątecznych akcentów na moim blogu i udziału w tradycyjnej już akcji blogerskiej „Blogowanie pod jemiołą”.
Dzisiaj obchodzimy Dzień Nauczyciela – serdecznie pozdrawiam Tych, którzy wybrali ten trudny i odpowiedzialny zawód, aby nigdy nie zabrakło im motywacji do pracy! Natomiast pewnie niektórzy z Was pamiętają, że również w dniu dzisiejszym miały się pojawić na moim blogu wyniki testu z rosyjskiego – oto i one.
Piąteczek piąteczkiem, ale mam dla Was ciekawą propozycję na wrzesień, o której warto wspomnieć już teraz – żebyście wygospodarowali trochę czasu na lekturę bardzo ciekawych tekstów o podobieństwach pomiędzy różnymi językami. O czym mowa? O akcji blogerskiej „Miesiąc Języków”, w której już po raz drugi biorę udział, a którą organizujemy z innymi blogerami językowymi jako ciekawy sposób na świętowanie Europejskiego Dnia Języków, który obchodzimy 26 września.
Zapraszam Was do udziału w webinarium – w najbliższą środę będę mówić o tym, czy język rosyjski jest trudny.
Dlatego nie siedźcie za długo przy komputerze, spotkajcie się ze swoimi Bliskimi, wyjdźcie na spacer i zróbcie coś, na co nie macie czasu w codziennym zabieganiu!