Dzisiaj mam dla Was taki typowo wakacyjny wpis, żeby nie napisać „idealny na sezon ogórkowy” – dlaczego, kiedy przychodzi lato, mało komu (chapeau bas przed tymi, którzy się nie poddają) chce się uczyć rosyjskiego? Oczywiście dotyczy to też innych języków obcych.
Continue reading…I kolejny rok za nami, więc czas na tradycyjne już podsumowanie na łamach mojego bloga. Miłej lektury!
Nowy rok zaczął się u mnie dość dynamicznie, więc czas na podsumowanie jego poprzednika nadszedł dopiero teraz. Zachęcam Was do lektury i podzielenia się swoimi sugestiami, co jeszcze mogę zrobić, aby nasza wspólna nauka języka rosyjskiego była jeszcze bardziej efektywna.
Jakiś czas temu pod jednym z filmików w moim kanale na Youtube pojawił się komentarz dotyczący „polskiej cyrylicy”, a więc prób zapisu polskiego alfabetu za pomocą tzw. grażdanki, jakie miały miejsce w drugiej połowie XIX wieku. Zaczęłam temat eksplorować, dzięki czemu poznałam kilka ciekawych faktów historycznych, którymi postanowiłam się z Wami podzielić.
Continue reading…No dobrze, czas stanąć oko w oko z niewygodną prawdą – kończy się wakacyjna laba i czas powrócić do codziennych obowiązków, czy to w pracy, czy w szkole. A jeśli na czas letnich wojaży zrobiliśmy sobie przerwę od nauki języka obcego, to do tej listy przyjdzie nam dorzucić powrót do regularnego uczenia się obcojęzycznych słówek i struktur gramatycznych.
Continue reading…Tytuł wbrew pozorom nie jest zaczepny, choć może się taki wydawać. Z racji tego, że ogromnymi susami nadciągają wakacje, z pewnością wielu z Was rozważa zapisanie się na rozmaite letnie kursy intensywnej nauki języków obcych. We mnie też gdzieś się tli taka pokusa, ale stale ją przepłaszam. Już tłumaczę dlaczego, a Was zachęcam do dyskusji!