21 marca obchodzimy szczególny dzień – oczywiście, zaczyna się wtedy astronomiczna wiosna, a usłużna wyszukiwarka podpowiada Międzynarodowy Dzień Walki z Dyskryminacją Rasową, ale ja postanowiłam nieco inaczej spędzić to święto – powrócić do poezji, która jakiś czas temu przegrała na mojej czytelniczej liście z prozą. A Was zapraszam, abyście mi w tych poszukiwaniach towarzyszyli.
Zostało nam jeszcze trochę czasu do 21 marca, więc postanowiłam przybliżyć Wam i sobie kilka sylwetek współczesnych rosyjskich twórców, którzy tworzą poezję śpiewaną (w języku rosyjskim to авторская песня).
.
Grigorij Danskoj (Grigorij Giennadiewicz Popow, ur. 1971)
Rosyjski poeta, przedstawiciel współczesnej rosyjskiej poezji śpiewanej. Absolwent Wydziału Filologicznego Permskiego Uniwersytetu Państwowego, od 1998 roku członek Związku Pisarzy. Występował z zespołami „Rożdiestwo” oraz „Piatyj korpus”. Laureat wielu festiwali poezji śpiewanej, m.in. Ogólnorosyjskiego Festiwalu „Moskiewskie okna” (1997) i Międzynarodowego Festiwalu „Petersburski akord” (2004).
Od 1989 roku występuje z własnym repertuarem, a od 1994 roku pod pseudonimem Danskoj.
.
„Wiolonczelistka” (Виолончелистка)
Oczywiście, nie obejdzie się bez przykładu twórczości Danskoja – w końcu to melodia będzie dłużej dźwięczeć w Waszych uszach, niż suche fakty dotyczące biografii twórcy.
.
.
Poniżej zamieszczam swoje tłumaczenie filologiczne tekstu piosenki, żeby przyjemniej Wam się słuchało:
.
Виолончелистка
В день, когда ты вернешься,
будет ночь – а ты отовсюду вернешься.
Втащишь тяжелый футляр, улыбнешься –
это больше не твоя ноша.
Вспомнишь пустые залы,
вагоны, вокзалы, в которых гуляет зараза.
Вспомнишь тех, с кем жила –
что осталось от них… Пустота и фраза:
„Попадай в ноты, виолончелистка…”
Десять лет, долгих десять лет
жить с большим футляром в обнимку.
Господи, что если тебя нет –
кому писать на судьбу анонимку?
Десять лет на нее стучат
то метроном, то дожди по крыше.
Но тишина наверху, молчат.
А если рявкнут, то услышишь:
„Попадай в ноты, виолончелистка…”
Если судьба за тобой с клюкой,
прыгай в окно – там веселое время,
время идти по жизни легко,
время носить за плечами ветер.
Все, что есть у тебя за душой –
все раздашь, ничего не зажилишь…
А если станет нехорошо,
ты сама себе скажи лишь:
„Попадай в ноты, виолончелистка…”
Wiolonczelistka
W dniu, kiedy powrócisz
będzie noc, a ty powrócisz skądkolwiek.
Wciągniesz ciężki futerał, uśmiechniesz się –
to już nie twoje brzemię.
Przypomnisz sobie puste sale,
wagony, dworce, w których panuje zaraza.
Przypomnisz sobie tych, z którymi żyłaś –
co po nich zostało… Pustka i fraza:
„Trafiaj w dźwięki, wiolonczelistko…”
Dziesięć lat, długich lat
żyć z olbrzymim futerałem w uścisku.
Boże, jeśli ciebie nie ma –
jak pisać do anonimowego losu?
Przez dziesięć lat po nim stuka
a to metronom, to znów deszcze po dachu.
Ale na zewnątrz jest cisza, milczą.
A kiedy rykną, usłyszysz:
„Trafiaj w dźwięki, wiolonczelistko…”
Kiedy los za tobą z kijem,
skacz w okno – tam wesoły czas,
czas iść lekko przez życie,
czas nieść za plecami wiatr.
Wszystko, co masz w sercu –
wszystko rozdasz, nic nie zatrzymasz…
A jeśli będzie źle,
ty sama powiesz sobie tylko:
„Trafiaj w dźwięki, wiolonczelistko…”
.
Już niedługo kolejny wpis 🙂 A Wy jak planujecie spędzić pierwszy dzień kalendarzowej wiosny?