Tak, zdecydowanie. Jest wymagający i tłumacz musi się nieźle nagimnastykować, aby tym oczekiwaniom podołać. A lekko naprawdę nie jest.
Mimo to teoretycy przekładu starają się zebrać wiedzę i odpowiednio ją sklasyfikować, aby choć trochę ułatwić (lub uprzykrzyć, jak kto woli) życie tłumaczom. Poniżej prezentuję listę wymagań, jakie powinien spełniać idealny tłumacz, aby wiernie oddać tekst. A ponieważ idealni tłumacze nie istnieją (podobnie jak idealne kobiety czy mężczyźni), poniższe wskazówki mogą się przydać bardziej lub mniej, choć pierwszy wariant brzmi lepiej.
- Tłumacz powinien perfekcyjnie znać języki, z których i na które tłumaczy. Jednak jeśli już wybierać język, który najlepiej powinien znać, to ten, na który przekłada dany tekst.
- Aby przetłumaczyć tekst, najpierw należy go zrozumieć czy też „zobaczyć” (co w przekładzie poezji ma duże znaczenie, o czym już pisałam).
- Przekład powinien wyrażać to, co chciał przekazać autor, a nie tłumacz. Rola tego drugiego sprowadza się do wskazania czytelnikowi właściwego sposobu rozumienia tekstu.
- Tłumaczenie powinno opierać się na oddaniu artystycznego wrażenia oryginału, a nie dosłowności.
- Tłumaczony tekst powinien być bliski współczesnemu odbiorcy i używać jego słownictwa, a zarazem oddać tę epokę, w której powstał. Jest to rzeczywiście trudne i pozornie się wyklucza, ale kompromis jest możliwy.
- Przekład powinien oddawać realia związane z rzeczywistością, w której powstał tekst oryginalny. Jednocześnie trzeba pamiętać, że muszą być one zrozumiałe dla odbiorcy (stąd część takiego rodzaju leksyki się pomija lub wyjaśnia, np. w przypisach).
- W przekładzie literackim należy pamiętać o indywidualnym stylu pisarskim każdego autora i starać się przekazać chociażby jego charakterystyczne cechy.
- Należy wziąć pod uwagę cechy gatunkowe tekstu, np. wiersz zazwyczaj tłumaczy się w formie wiersza, a nie prozą.
- Tekstów nieprzekładalnych zasadniczo się nie tłumaczy, choć w tej kwestii są różne opinie.
- Podstawę tekstu tłumaczonego buduje się poprzez dokładną selekcję słów, aby pasowały do kontekstu i wariantów stylistycznych.
- Dobrze unikać dwuznaczności, które utrudniają odbiór tekstu.
- Jeśli autor oryginału celowo stosuje błędy językowe, nie powinno się ich poprawiać, tylko odpowiednio przełożyć.
- Oczywiście nie należy zapominać, że przekład powinien odpowiadać normom danego języka, nie zawierać w naszym wypadku rusycyzmów składniowych czy leksykalnych.
Powyższych porad nie należy traktować jako dekalogu tłumacza, z pewnością są jeszcze inne metody, których nie wymieniłam, a które w swojej pracy stosują zawodowi tłumacze. Może jeszcze warto na koniec dodać jedną z fundamentalnych zasad tłumacza – NIE SZKODZIĆ. Tekstowi oryginalnemu oczywiście:)