Bo żeby przetłumaczyć, czasem trzeba coś dodać

Jeżeli znajdziemy się w takiej sytuacji, z pewnością przyda nam się technika zwana po rosyjsku „добавлениe”, co możemy przetłumaczyć jako „uzupełnienie”, „dodanie” – dodatkowego tekstu oczywiście, aby tłumaczenie było bardziej zrozumiałe dla odbiorcy.

Przyczyn należy szukać w różnicach gramatycznych, leksykalnych pomiędzy danymi językami. Często jest to też kwestia stylistyki czy kontekstu.

Poniżej jeden z przykładów takiego „uzupełnienia” (fragment tekstu dotyczącego analizy ilości spamu w Internecie, przygotowanego przez firmę Kaspersky Lab):

Не остались в долгу и мошенники, которые также проявили чудеса изобретательности. Особого внимания заслуживает рассылка якобы от имени хакерской группировки Anonymous. В письме, составленном в характерной манере, лже-анонимусы предлагали получателю письма поддержать их протест против действий правительств разных стран.

Interesuje nas tutaj słowo „лже-анонимуc”, które można np. przetłumaczyć jako „osoba podająca się za członka grupy hakerskiej Anonymus” (i która w domyśle nim nie jest).

Technikę „uzupełnienia” można również stosować w przypadku braku odpowiednika danego słowa w języku, na który tłumaczymy. Jednym z przykładów może być wyraz „соискатель”, który przetłumaczymy jako „osoba poszukująca pracy” (alternatywa dla jakże miłego „джобсикер”).

Aby takie uzupełnienie faktycznie wyjaśniało znaczenie tekstu, tłumacz musi posiadać odpowiednią wiedzę o samym temacie, aby nie wprowadzić w błąd odbiorcy. W tym wypadku dosłownie należy zrozumieć „co autor miał na myśli.”:)